Ile słów potrafi zrozumieć pies? Czy psy potrafią liczyć?
Według naukowca Stanleya Coren z Psychologist (University of British Columbia) „zdolności umysłowe psa są pod niektórymi względami zbliżone do zdolności dziecka w wieku około dwóch lat” badał on psychikę 208 psów wyselekcjonowanych w USA i Kanadzie. Na podstawie badań doszedł do wniosku, że przeciętny pies może nauczyć się rozumieć około 165 słów i znaków dawanych mu przez człowieka, zdarzają się psi geniusze tacy jak bordery Rico oraz Chester, którzy rozumieją jeszcze więcej słów.
Chaser zna aż 1022 słowa to pięciokrotnie więcej niż poprzedni geniusz Rico z Niemiec. Te 1022 słowa to nazwy zabawek- frisbee, wypchanych pluszaków i piłeczek. Chaser nie tylko potrafi przynieść wskazane zabawki, ale też sortuje je według kształtu oraz funkcji (dzieci uczą się tej umiejętności w wieku około trzech lat). Opiekunowie Chestera Alliston Reid i John Pilley ćwiczyli z nim po 5 godzin dziennie przez 3 lata, chcąc się dowiedzieć czy istnieje granica w ilości słów jakich może nauczyć się pies. Para regularnie sprawdzała słownictwo psiaka kładąc 20 losowo wybranych zabawek i każąc je przynosić po kolei. Chaser w 838 próbach nigdy nie pomylił się więcej niż 2 razy. Pies dodatkowo zna też czasowniki „łapa” (przesuń przy użyciu łapy), „nos” (popchnij nosem) oraz „przynieś”, których opiekunowie ucząc psa używali w kombinacjach z rzeczownikami, tworząc dłuższe i bardziej złożone polecenia.
Moja Cherie, aż takim psim geniuszem nie jest, chociaż może gdyby tyle ćwiczyła co Chester to by go pobiła :). Wszystko co robię z moim psem to zawsze nasza wspólna zabawa, nie robiłyśmy żadnych specjalnych treningów każdą zabawkę, którą Cherie dostawała nazywałam, były to pluszaki z imionami ale też gumowe zabaweczki. Szybko zorientowałam się, że Cherie zapamiętuje ich nazwy i przynosi przedmiot, którego nazwę wypowiadam. Robiło to wielkie wrażenie na znajomych kiedy Cherie, młoda dama z dobrymi manierami pokazywała łapką albo przynosiła nóż, łyżkę, czy widelec (miałam taki gumowy zestaw sztućców kupiony w sklepie z zabawkami dla dzieci). Kiedyś przywieziono mi kanapę, w której trzeba było coś przykręcić. Usiadłam na podłodze przed kanapą i powiedziałam do Cherie „a gdzie twoje zielone kombinerki?” po chwili szczęśliwa Cherie przyniosła z drugiego pokoju swoje zielone kombinerki. Cherie potrafi również wychwycić znane jej słowo np. uczyłam ją siadać na polecenie „siad” jednak okazało się, że siada również kiedy mówię „usiądź sobie”, albo wychodząc z domu „posiedzisz sobie teraz trochę w domku”. Podobnie było ze słowem „oczko”. Musiałam jej jakiś czas podawać krople do oczu, nie była z tego powodu zachwycona i kiedy tylko mówiłam „chodź zakropimy oczka” chowała się pod łóżko. Kiedyś wyskubała pluszowemu wężowi w paski oko. Powiedziałam do niej „no ładnie wyskubałaś Pasiastemu oczko” i w tym momencie Cherie zwiała pod łóżko myśląc, że będę jej zakrapiać oczy. Nauka nazw zabawek to świetnie zajęcie dla psiaków. Border collie to rasa wymagająca sporo ruchu ( te psy potrafię pasąc owce pokonać 80 km dziennie) i zająć intelektualnych, takie zabawy sprawiają, iż pies spala naprawdę sporo energii, jest to również świetne zajęcie dla psich staruszków – ćwiczenia umysłowe z całą pewnością opóźniają starzenie się mózgu.
Na zdjęciu Cherie ze swoimi pluszakami: Kudłaty, Łoś, Ptaszek, Uszatek, Puchatek, Barney, Tygrysek, Zajączek, Dziobak…jest też gumowy młoteczek z naszego zestawu narzędziowego.
Coren twierdzi, że psy potrafią też nauczyć się liczyć do czterech lub do pięciu (chodzi tu tylko o podstawowe rozumienie arytmetyki, pozwalające odkryć takie błędy w działaniach, jak 1+1=1 lub 1+1=3) .
Naukowcy w wielu badaniach potwierdzili, że zwierzęta posiadają elementarne zdolności numeryczne. Nie tylko naczelne ale także szczury, gołębie, papugi, delfiny umieją rozróżnić wzory wizualne oraz sekwencje słuchowe bazujące jedynie na liczbie. Szczury na przykład mogą nauczyć się naciskać jedną dźwignię dla dwóch zdarzeń a inną dla czterech zdarzeń, niezależnie od ich natury, czasu trwania, odstępu, tego czy są słuchowe bądź wzrokowe. Zwierzęta posiadają także elementarne zdolności dodawania i odejmowania.
Niemowlęta posiadają elementarne zdolności liczbowe już w okresie prewerbalnym i są one podobne do tych występujących u zwierząt.
Psycholog Prentice Starkey w 1980 roku dokonał obserwacji 72 niemowląt w wielu od 16 do 30 tygodni. Dzieciom pokazywano na ekranie tylko dwa punkty zmieniające, co jakiś czas, położenie. Czas wpatrywania się niemowląt wynosił przeciętnie dwie sekundy. Następnie naukowiec dodawał trzeci punkt i okazało się, że czas wpatrywania się w ekran u dzieci wzrastał do dwóch i pół sekundy, świadczyło to o tym, że maluchy zauważyły różnice w ilości punktów, czyli dysponują elementarnym zmysłem liczbowym.
Karen Wynn w swoim eksperymencie z 1992 roku robiła dzieciom teatrzyk z kurtyną. Na scenie zbliżała kolejno dwie kukiełki, które ukrywała za kurtyną. Po chwili odsuwała kurtynę, pokazując raz dwie pacynki a innym razem tylko jedną. Gdy wynik się nie zgadzał (za kurtyną pojawiała się tylko jedna kukiełka), niemowlęta wpatrywały się w scenę o sekundę dłużej. Karen Wynn udowodniła, że niemowlęta prócz posiadania umiejętności liczenia, wiedzą, że schowane nie ginie (zjawisko stałości przedmiotu).
Natomiast Psycholog Tony Simon, zaprosił do swojego laboratorium pięciomiesięczne maluchy. Naukowiec, czasami, po odsłonięciu kurtyny, zamiast oczekiwanych dwóch kukiełek pokazywał dwie piłeczki. Niemowlęta wcale nie były zdziwione zamianą przedmiotów, chyba, że nie zgadzał im się wynik (na oczekiwane dwie kukiełki, pokazywała się jedna piłeczka). Doświadczenie potwierdziło fakt umiejętności elementarnej arytmetyki u niemowląt oraz ujawniło zdolność abstrakcyjnego myślenia dzieci (wspólna cecha przy dwóch kukiełkach i dwóch piłkach, to ich krotność).
Podobny test przeprowadzono u 11 psów zamiast lalek wzięto kuszące smakołyki. Okazało się że wyniki były podobne jak u dzieci. Psom najpierw pokazany został jeden smakołyk, który schowano za ekranem, następnie drugi smakołyk, również został umieszczony z tyłu ekranu. Psy krócej spoglądały, jeśli po podniesieniu ekranu widziały dwa smakołyki (takiej ilości się spodziewały) natomiast jeśli jeden ze smakołyków został usunięty lub dodano trzeci psy spoglądały znacznie dłużej. W ten sposób naukowcy doszli do wniosku, że psy posiadają elementarne umiejętności matematyczne do zrozumienia ilości.
Czy umiejętność liczenia i wykonania prostej arytmetyki to zbędna umiejętność dla psów?
Otóż nie. Umiejętności matematyczne są szczególnie przydatne dla mięsożernych w ich naturalnym środowisku. Z całą pewnością dla suczki posiadającej młode informacja o ilości posiadanych szczeniąt jest bardzo istotną informacją dla przetrwania gatunku, wiedząc ile posiada szczeniąt może w razie zaginięcia jednego z nich zacząć go poszukiwać.
Dr Robert Young z Brazil`s Pontifical Catholic University od Minas Gerais w Beli Horizonte twierdzi, na podstawie długofalowych badań nad zdolnościami matematycznymi psów, że psy potrafią one liczyć przynajmniej do dziesięciu. Dr Young zakłada, że przodkowie psów żyjący w stadach dzięki umiejętnościom liczenia mogły ustalać ilość sprzymierzeńców i wrogów w stadzie.
W wyniku przemyślanej hodowli i selekcji osobników człowiek stworzył rasy psów o szczególnych umiejętnościach, jeśli chodzi o umiejętności liczenia i markingu (umiejętność zapamiętywania upadku zwierzyny) to z całą pewnością mistrzami są retrievery. W pracy z retrieverami myśliwy strzela do jednego do maksymalnie trzech, czterech ptaków i następnie wysyła psa aby je przyniósł. Retrievery dzięki swojej niezwykłej pamięci i umiejętności obserwacji oraz szybkości bezbłędnie odnajdują zwierzynę.
Nasza Rossi (mówię na nią Rosołek) to rasa Nova Cotia Duck Tolling Retriever. Drugi człon nazwy tej rasy wziął się od angielskiego czasownika „to retrieve” – „przynosić” od zadań, jakie spełniają te psy w myślistwie. Retrievery z Nowej Szkocji były używane do polowania na kaczki. Myśliwy zachęcał psa do zabawy na brzegu jeziora, a kiedy zaciekawione ptaki podpływały bliżej, wtedy padał strzał. Zestrzelone kaczki, pies aportował kaczki z wody na brzeg.
Rossi, nie uczestniczy w polowaniach (którym jestem przeciwna – nie powinno się zabijać zwierząt dla sportu) i nie była w żaden sposób uczona tych umiejętności potrafi wykazać się zdolnościami zapamiętywania i liczenia. Rossi jak widać na filmie nie jest zainteresowana kaczkami i zamiast biednych zwierzątek przynosi szyszki.
Dr Andriej Pojarkow analizował zachowania psów w miejskich warunkach w Moskwie. Dr Pojarkow zaobserwował, że bezdomne psy w poszukiwaniu pożywienie nauczyły się korzystać z metra. Okazało się, że niektóre psy wsiadały rano do wagonów metra i jeździły do centrum gdzie łatwiej mogły zdobyć odpadki, na dodatek psy można powiedzieć, że zachowywały się jak ludzie – wyruszały rano do pracy a wieczorem „po robocie” wracały z centrum na obrzeża. Według badacza psy nauczyły się wsiadać do właściwych wagonów, wiedziały jak długo jechać i na jakiej stacji wysiąść.
Warto odkrywać i rozwijać w naszych zwierzętach ich talenty. Myślę, że w każdym drzemie geniusz tylko musicie go odkryć. Według Stanleya Coren „zdolności umysłowe psa są pod niektórymi względami zbliżone do zdolności dziecka w wieku około dwóch lat” należałoby dodać, że takie porównania międzygatunkowe nie są najlepsze. Nasze psy z całą pewnością biją na głowę dwuletnie dziecko umiejętnościami rozróżniania zapachów. Psy mogą rozpoznać nawet pół miliona zapachów, mogą też odbierać dźwięki niedostępne dla ludzi.
Pamiętajcie aby to co robicie z waszymi psami zawsze było zabawą nie tylko dla was ale również dla waszych zwierząt. Treningi nie mogą nigdy zniechęcić naszych podopiecznych do zabawy, dlatego musicie zwracać uwagę na ich mowę ciała, obserwować czy zajęcie nie zaczynają je nudzić, stresować czy też nadmiernie ekscytować. Istotne jest aby każde ćwiczenie jakie wykonuje wasz psiak kończyło się jego sukcesem a nie porażką. Nikt nie lubi porażek, psiaki również. Uśmiech na pysku psa i chęć dalszej wspólnej pracy ze wami są waszym sukcesem.
Bilbligrafia :
http://wondergressive.com/stray-dogs-master-complex-subway-system-moscow/
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2225756
http://moderndogmagazine.com/articles/mutts-doing-math-not-so-far-fetched/179
https://www.psychologytoday.com/blog/canine-corner/200907/canine-intelligence-breed-does-matter
Holgera Dambecka „Im więcej dziur, tym mniej sera. Matematyka zdumiewająco prosta”
Zostaw komentarz