Halloweenowy deser.
Halloween w Polsce ma swoich zwolenników i przeciwników myślę, że jednak nie uciekniemy przed nowymi zwyczajami . Dokładna geneza Halloween nie jest znana uważa się, że może nią być rzymskie święto na cześć bóstwa owoców i nasion albo celtyckie święto na powitanie zimy. Do zachodniej Europy trafiło w drugiej połowie XX wieku a po upadku żelaznej kurtyny pod koniec XX wieku to święto trafiło do środkowej i wschodniej Europy.
W zeszłym roku przygotowałam hellowenowe paluszki a w tym mózgi. Przepis jest bardzo prosty. Kupiłam za kilkanaście złotych formę do lodu „mózgi” napełniłam ją własnoręcznie wykonanym budyniem (tak aby jego skład był zdrowy i bezpieczny również dla naszych psiaków) wypełniłam formę budyniem i zamroziłam. Można formę napełnić również zblendwanym bananem, lodami jogurtowymi z bananem z mojego przepisu – ważne aby masa nie była idealnie biała tylko lekko kremowa. Krew wykonałam z cukru pudru, barwnika spożywczego i syropu z malin.
Domowy budyń
Składniki
- 2 szklanki (500 ml) mleka (przy nietolerancji laktozy mleko bez laktozy)
- 1 łyżka masła
- 3,5 łyżki cukru z prawdziwą wanilią (ja dałam dwie łyżki miodu)
- 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
- 2 żółtka
„Krew”
- cukier puder
- czerwony barwnik spożywczy
- syrop malinowy
Przygotowanie
Do garnuszka wlewamy 1,5 szklanki mleka, masło i miód i gotujemy. Do 0,5 szklanki dodajemy 2 łyżki skrobi ziemniacznej i żółtka i dokładnie mieszamy. Kiedy nam się mleko zagotuje (uwaga aby nie wykipiało) wlewamy mleko z mąką i żółtkami i intensywnie mieszamy aż masa zgęstnieje. Budyń wlewamy do formy silikonwej po wystygnięciu zamrażamy.
Krew – wymieszałam dwie łyżeczki cukru pudru, do tego dodałam w ilosci na czubku noże barwnik spożywczyego i łyżeczkę syropu.
Teraz już tylko pozostaje uruchomić własną fantazję można mózgi położyć na nerkach jak ja zrobiłam, podać w miseczkach do lodów :).
Jeśli podoba wam się mój pomysł to podzielcie się nim ze znajomymi i udostępnijcie przepis. Podzielcie się w komentarzach jak wam się udał deser jakie wrażenie zrobił na znajomych? A może macie jakieś inne ciekawe pomysły do wykorzystania?
Decydując się karmić zwierzę własnoręcznie przygotowanym pokarmem przeczytaj artykuł „Czy domowe jedzenie dla naszego pupila to dobry pomysł?.” Sprawdź czy podawane składniki, nie zaszkodzą twojemu pupilowi. „Produkty szkodliwe”. Karmiąc zwierzę zbilansowanym pokarmem dodatki typu psie smakołyki nie powinny przekraczać 10 % dziennej dawki posiłku.
Jeśli nie masz wystarczającej wiedzy z zakresu żywienia skontaktuj się ze specjalistą, który ustali dietę dostosowaną do potrzeb twojego zwierzęcia, źle zbilansowany posiłek może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Katarzyna Gryglewska
lekarz weterynarii, behawiorysta, inż. zootechnikia
Zostaw komentarz